Moderowanie postów czasowo włączone

Moderowanie postów czasowo włączone

piątek, 5 kwietnia 2024

570) Sen



 Przeglądałem dzisiaj na rozruch w pracy pierwsze moje posty na tym blogu, sprzed osiemnastu lat. Większość postów wywoływała u mnie ciarki żenady, bo byłem wojującym ze światem młodym gejem, o którym wiedział tylko brat i koleżanka mieszkająca kilkaset kilometrów ode mnie, z alergią na cekiny i złamane nadgarstki, z myślami samobójczymi, bo przecież i tak całe życie będę nieszczęśliwy.

Na cekiny alergia mi przeszła, nawet bylem kilka lat temu na Show gwiazd z Rupaul’s drag race, a w klubach gejowskich można się naprawdę dobrze bawić. Co do definicji męskości, to musiałem ją zredefiniować. Męskość to nie muskuły, czy wiedza o autach (jej nigdy nie posiądę i na każdym serwisie boję się, że mnie ktoś naciągnie na jakis bulbulator do skrzyni biegów) i nie ma nic złego w tym, że pasją mogą być rośliny, czy lego. Rodzina poznała Pana Ząbka, lubią go, nawet bardzo. Mieszkamy razem już siedem lat i niezliczoną ilość razy gościliśmy i rodzinę, i przyjaciół w naszym wspólnym  mieszkaniu. W wolnej chwili odpicowujemy taras i ogarniamy nowe rośliny do ogrodu. 

W każdym razie uwagę moją przykuł post, w którym opowiadam o jednym z moich nastoletnich snów, surrealistyczny dla mnie jeszcze te kilkanaście lat temu:


I wiecie co? Wszystko się spełniło (oprócz autobusu, zwykle wybieramy ubera).