Moderowanie postów czasowo włączone

Moderowanie postów czasowo włączone

środa, 31 sierpnia 2016

557) Ale jak to się kończy się sierpień?

Dzisiaj wstałem rano, sprawdziłem stan konta i zdziwienie, że mam już wypłatę. 
Ale jak to? Przecież dopiero się zaczął sierpień.
O ja naiwny, sierpień się kończy. Jeszcze miesiąc i znów zawita jesień, żadnych tajskich lodów, spacerów, wypadów nad jezioro z panem ząbkiem, żeby na słońcu opalić swoją, z braku lepszego określenia, muskulaturę.
Ale z drugiej strony będę miał wymówkę, żeby zostać w domu, owinąć się kocem i oglądać wszystkie reality show świata. 
"No bo misiu, przecież znowu pada".


By the way, Mima mi się zaręczyła a i Młody coraz bliżej tego. Świat się kończy, wszyscy śluby biorą. 
Jeszcze trochę i żadna koleżanka nie będzie mogła pójść ze mną na wesele...

wtorek, 9 sierpnia 2016

556)

Gdybym miał być pokemonem to na pewno byłby to Snorlax.
Właśnie takim Snorlaxem jestem od kilku dni, eat, sleap, repeat.
Z racji tego, że w tym roku miałem 2 (słownie: dwa) dni urlopu, postanowiłem ni z gruszki, ni z pietruszki zaskoczyć szefa moją decyzją, że chcę tydzień urlopu. Bo tak.
Przygotowałem się mentalnie na to, że będę sobie grzebał w Zapiździejowym ogrodzie, pojeżdżę na rowerze i rolkach, może pobiegam (:O).
A wyszło jak zwykle - Anioł na urlopie=deszcz, burza i obniżenie temperatury o 10 -15 stopni. Tak więc mój sport ogranicza się do tego w telewizji. A przecież przez najbliższe dwa tygodnie jest tego tam całkiem sporo. Kurde, ci wioślarze mają takie ładne plecy...

Więc uprawiam snorlaxing.

Dobrze, że facet, z którym się obecnie spotykam opowiada mi, że będę przystojny nawet jak przytyję te dwa-trzy kilogramy w czasie urlopu.*

Choć z drugiej strony, czuję, że będzie ich kilka razu więcej, bo w planach jeszcze jest wizyta u Rodzicielki Rodzicielki.

Ale kto by się tam tym wszystkim przejmował.




*) Dobry z niego chłopak, nawet do Zapiździajewa przyjechał, bo się stęsknił.