Pięć dni z hakiem do Bardzo Ważnego Egzaminu, a ja powtarzam sobie materię i smarkam w rytm powtarzania jak mantry materiału.
Smarkam i kaszlę, a obręby mojego Zapiździajowego łoża usłane są zużytymi chusteczkami, jakby ktoś urządził sobie 24godzinny maraton masturbacji.
I w tych niesamowicie wręcz sprzyjających warunkach przyrody zadaję sobie jedno ważne, naprawdę ważne pytanie.
Czy ja naprawdę chcę zostać radcą prawnym?
"Wściekłe psy" to metoda na przeziębienie działająca błyskawicznie. Pytania po sporej dawce zazwyczaj się nie pojawiają, więc skutek podwójny.
OdpowiedzUsuń