Minął kolejny tydzień, w którym "Świat" wybrał Papieża, Małysz JR zdobył pierwsze miejsce w konkursie i Angela okazała się zakamuflowaną opcją polską.
A ja znów nie mogę zasnąć. I kiedy wczoraj postanowiłem, że idę spać o 22, sen dopadł mnie po drugiej. Szukałem Morfeusza nawet przerzucając kanały w telewizji - najpierw jakiś serwis info, ale tam cały czas trąbili o tym, co nowy papież zjadł na śniadanie. Później tele 5 i porno w ubraniach (śmiesznie to wygląda, jak laska "obciąga kolesiowi" który ma na sobie bokserki a później go w tych bokserkach dosiada, jakiś nowy środek antykoncepcyjny?), potem viva, która kiedyś była stacją muzyczną, a po 22 zmienia się w stację erotyczną gdzie pięć pustych lasek w bikini jest ocenianych przez trzech jeszcze bardziej pustych kolesi, a później oni, w samych majtasach, oceniani są przez te same dziewczyny.
Dokąd zmierzasz, świecie?
Ja wiem dokąd ja zmierzam. Pracuję nad moim planem pięcioletnim, czyli jak chcę, żeby moje życie wyglądało za 5 lat, kiedy 20 zmieni się w 30. Tylko skąd ja mam kurwa wiedzieć, jak ma moje życie wyglądać za 5 lat? Zazdroszczę niektórym, gdyby życie było tak proste jak w szkole, w której kiedy czegoś się nie wiedziało, zapuszczało się żurawia do kolegi i spisywało, przekładając wyrazy by zmienić ich szyk. Tak więc mieszkanie kupić chcę, milion na koncie mieć i szczęśliwym być.
Bo niby pieniądze szczęścia nie dają,
ale za pieniądze można kupić żelki.
Ja lubię żelki
a gdzie w tym całym Twoim szczęściu jakiś miły, ładny pan?
OdpowiedzUsuńbtw, bokserki mają guziczki, które można rozpiąć, nie trzeba od razu całych zdejmować, żeby wyjąć :P
pana na razie nie ma w planach, bo po co mi on? Nawet jak się znajdzie jakiś fajny to i tak jak zwykle zjebię :)
Usuńbrzmisz jak stara baba, kurwa Anioł, Just Smile! poza tym nie wierzę, że wśród tego całego gejostwa nie ma tego jednego dla Ciebie!
Usuńwłaśnie chodzi o to, że czasem myślę, że jest, ale daleko poza moim zasięgiem...
Usuńteż lubię żelki :)
OdpowiedzUsuńo, jest nas dwóch :)
UsuńOj nie myśl, że tylko dwóch ;D
Usuńa ja też uwielbiam, a ponieważ jadam tylko jednej firmy o specyficznym wyglądzie to nazywam je Gumisie i ostatnio gadaliśmy coś w pracy i ja mówię "objadłem się Gumisiami" wielkie zdziwienie czym jaka ta dzisiejsza młodzież nic nie kumata ;)
Usuńja znowu uwielbiam wszystkie żelki, węże, lukrecje, myszy, misie haribo, dropsy haribo... Ach, ten żelkowy świat :)
Usuńżelki za milion? hmm, toć byś kupił olbrzymie ilości żelek, co Ty, tarzać się w nich chcesz?:D
OdpowiedzUsuńjak sknerus makkwacz!
UsuńPieniądze szczęścia nie dają, ale na pewno bardziej pozwalają nam na zrealizowanie wielu marzeń. :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jest ktoś, kto NIE lubie żelek? :D Osobiście nie znam :D
az dziw bierze, ale moi rodzice nie przepadają za nimi ;)
Usuńplany do 30 jakoś udawało mi się realizować, a później się coś spierdoliło i klapa
OdpowiedzUsuńspoko, do 40tki masz jeszcze trochę czasu, zobaczysz ze wszystko bedzie świetnie :)
UsuńMuszę Ci napisać, ze pniesz się w górę. W wyszukiwarce pojawiasz się już przy "halfde" :P
OdpowiedzUsuńJeden z Anonimów
nie cieszy mnie to za bardzo, wolalbym zeby dostęp do tego blog miały tylko wyjątkowe osoby, które przeszłyby długą drogę by go znaleźć ;)
Usuń