Moderowanie postów czasowo włączone

Moderowanie postów czasowo włączone

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

446) Chemia, ekonomia i wychowanie do życia w rodzinie.

Bycie w zdecydowanej mniejszości niepijącej ma swoje plusy i minusy. Minusem jest to, że kiedy po długim weekendzie wracam do mieszkania i natrafiam na kolejną libację pod przewodnictwem Młodego, to trochę głupio powtarzać za każdym razem "nie piję, nie piję, nie piję". Plusem, jest to, że jestem jedną z dwóch osób trzeźwych na tyle, żeby pojechać po pożywną kolację do Makdonalda. Minus - mój nowy rekord w oczekiwaniu na fastfooda to 30 minut. No ale 30 cheeseburgerów, kilka paczek frytek i kilka opakowań małych tortili nie zrobi się od razu, co nie?  Plus - mogłem zamówić sobie mcflurry z lionem i karmelem. A obok wódki to moja ulubiona chemia spożywcza.


------------

Prawie tydzień od momentu, w którym straciłem kartę płatniczą, dwa tygodnie do kolejnej wypłaty, a ja zauważyłem, że bez tego plastiku żyje się... taniej. Bo nie chce się czekać w kolejce w banku. Bo pieniądze w formie niecyfrowej wydaje się z większym poszanowaniem. Ostateczny rozrachunek i bilans oczywiście się zmieni (Warszawiak nawiedza za dwa dni stolicę Wielkopolski), ale nie jest źle.

-----------

Kolejne pary w moim otoczeniu się rozstają. Tym razem jedna z tych, co jeszcze pół roku temu wyznawała sobie miłość do grobowej deski na szczycie wieży Eiffel'a, klękając i ofiarując brylant w metalu uformowanym w okrąg. Życie życiem, ale zauważyłem, że wiele związków studenckich rozpadło się po uzyskaniu tytułu magistra. Widocznie starcie z prawdziwą dorosłością, pracą na etat, wspólnym prowadzeniem gospodarstwa domowego przegrywa z wspomnieniami imprez, romantycznych obiadów w trakcie okienek między zajęciami i weekendów od wtorku do niedzieli. Raptem okazuje się, że ciężko wygospodarować wolną chwilę na oddawanie się wspólnym pasjom i człowiek żyje nie ze sobą, a obok siebie.
Co jest lepsze? Związek na odległość, czy zderzenie z szarą codziennością?

5 komentarzy:

  1. no popatrz, w moim otoczeniu też pary się rozstają, to jakaś moda, czy co? i to rozstają się pary nawet z wieloletnim stażem, jak widać nic wiecznego na tym świecie :>

    OdpowiedzUsuń
  2. a ten makowy zestaw pyszności to na ile osob [bo usiluje obliczyc ilosc kcal/os ;)] :>
    mnie tamze ostatnio zafascynowaly szejki z kawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem co gorsze, życie w otoczeniu zakochanych par od których mdli czy sfrustrowanych zgorzkniałych singli...

    OdpowiedzUsuń
  4. Związek na odległość?? Dla niektórych świadomość że ktoś jest to już dużo (chociaż czasami to za mało)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze tak jest - mam ze sobą kartę, to nie muszę zważać na to, czy zakupy zmieszczą się w limicie gotówki, jaką posiadam. Co do związków - też widziało się pary przepełnione ogromną miłością, która kończyła się z dnia na dzień...

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad ;-)