"Może oralnie powitamy nowy rok?
Podziękowałem za zaproszenie do oralnej zabawy postsylwestrowej, bo w zimie lodów się przecież nie pałaszuje.
--------------
Co do imprezy sylwestrowej to jak zwykle -meeeh, nic ciekawego. Te same twarze co na innych imprezach, ten sam alkohol (choć rano obudziłem się bez kaca -dzięki 2kc!), brakuje mi wokół siebie nowych twarzy i nowych tematów do rozmowy.
Postanowienie noworoczne z zeszłego roku - więcej spontanu - nie do końca zrealizowane, bo owszem, poznałem ludzi z Dalszej Edukacji i lubię z nimi gdzieś spontanicznie wyjść, ale ile można rozmawiać o Dalszej Edukacji, tematach zawodowych i uprawiać small talku? Musiałbym mieć wokół siebie więcej nieprawników, dzięki którym też mógłbym się czegoś ciekawego dowiedzieć, a nie pochrapiwać podczas niekończącej się rozmowy o orzecznictwie SN.
Życie też mógłbym mieć trochę ciekawsze.
I pracę bardziej rozwijającą (czyt. lepiej płatną).
I miłość też jakąś mieć.
Ale jest jak jest, powoli przywykłem.
Proszę nigdy nie akceptuj braku miłości, braku wyzwań w pracy i jałowego życia. Nie popełniaj moich błędów nie warto, szkoda czasu
OdpowiedzUsuńtak, Atlu, tylko apropo pracy, to nawet żadnych ciekawych ofert nie ma, więc co mam robić? ;)
Usuńz Twojego wpisu bije rezygnacja... ładnie to tak się nastawiać? :>
OdpowiedzUsuńnie rezygnacja, tylko realizm :)
Usuńhmm, czyli Anioł gotowy na Nowy Rok, bo im gorzej się on zaczyna, tym lepiej się kończy ;)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieje, San :)
UsuńSuper, ciekawy blog :) Postaram się zaglądać częściej! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zapraszam też do mnie: http://m-medycynka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie narzekać na brak nieprawników, tylko zebrać się w sobie i rozszerzyć grono znajomych!
OdpowiedzUsuńOd tego Twojego "realizmu" wieje nudą. I starością. A przecież nie takiś stary jeszcze. ;) Znajdź choć trochę entuzjazmu w sobie, Anioł!
A Twojego bloga zawsze miło poczytać.
Pozdrawiam,
Patryk
Staram się :P Może na wiosnę przyjdzie entuzjazm :P
Usuń